Moya Brennan nazywa album 'Legend' krokiem milowym dla Clannad. To właśnie ta płyta wymagała od zespołu największej pracy i sięgnięcia po największe pokłady kreatywności. W pewnym momencie stanęli na zakręcie- musieli pisać muzykę i ją porządkować, łączyć dźwięki z obrazami. Ich umysły wybrały się w daleką podróż do starożytnych mitów. Jednocześnie używali najnowszej technologii, żeby poszerzać horyzonty. Na szczęście wszystko skończyło się sukcesem.
'Legend' było ścieżką dźwiękową do serialu 'Robin Of Sherwood'. Serial opowiadał historię Sasów walczących z Normandią, wyzyskiwanych i rządzących oraz dobrych ludzi walczących ze złymi siłami. Tam właśnie pojawiał się Clannad, zespół z Donegal, z północno- zachodniej Irlandii, który przygrywał do toczących się w serialu akcji. Po raz pierwszy na płycie nie pojawiło się ani jedno słowo w ich ojczystym języku celtyckim. Pomimo że zespół był znany z dostojnych harmonii, nie używał ich często na tej płycie. Choć pojawiały się ślady tradycyjnych melodii, muzyka z tej płyty to w większości oryginalne kompozycje braci Póla i Ciarána oraz ich siostry Moyi. Koniec końców zespół zdobył nagrodę Brytyjskiej Akademii Sztuk Filmowych i Telewizyjnych za muzykę do serialu i był pierwszym irlandzkim zespołem uhonorowanym w ten sposób. Clannad wyrobili sobie markę tą ścieżką dźwiękową i stworzyli muzykę między innymi do 'Atlantic Realm', 'The Angel And A Soldier Boy', 'Last Of The Mohicans'.
Kiedy zespół zdecydował się przyjąć zlecenie napisania muzyki, nikt nie przypuszczał jak ważny będzie to krok. Pól przyznaje, że było w tym wszystkim dużo naiwności i spontaniczności. Cały czas ma w pamięci, jak bardzo wspierał ich producent Paul Knight. Mieliśmy pełne przyzwolenie, żeby robić to co chcemy i w sposób jaki chcemy. Taka szansa zdarza się tylko raz z życiu i słychać to na tej płycie. To był wielki postęp w brzmieniu muzyki Clannad.
Brennanowie i ich wujkowie- Padraig i Noel Duggan zaczęli grać w Gweedore i okolicach we wczesnych latach siedemdziesiątych. Byli zapalonymi kolekcjonerami muzyki i nadali swojemu tradycyjnemu repertuarowi posmak amerykańskiego i brytyjskiego rocka i bluesa. Przełomową piosenką w ich karierze była 'Theme From Harry's Game' w 1982 roku, która ukazała się w telewizyjnej sztuce o sytuacji politycznej w Północnej Irlandii. Był to hit i był pierwszym krokiem do nagrania rok później albumu 'Magical Ring'. Zespół odtąd pisał więcej i uczył się jak zachować ten niesamowity, warstwowy dźwięk.
Richard Carpenter pisał scenariusz do 'Robin Of Sherwood'. Traktował swoją pracę bardzo poważnie. Spędził dużo czasu na szukaniu materiałów o Robin Hoodzie. Wiedział o nim niemal wszystko. To, co stworzył, było bardzo bliskie legendzie, ale z dodatkiem nowoczesności.
Reżyser Ian Sharp, był zafascynowany dziwnością tej historii i postanowił podkreślić element sił nadprzyrodzonych. Na przykład Herne, czarodziej mieszkający w lesie, który dał Robinowi szamańską moc. Pól wspomina 'Musieliśmy to oddać muzycznie i wokalnie.'
Kiedy oglądano pierwsze odcinki, ekipa wykorzystywała utwory z 'Magical Ring'. Paul Knight skontaktował się z zespołem i zapytał czy mogliby nagrać coś nowego. 'Byliśmy bardzo podekscytowani' mówiła Moya. 'Na początku zaproponowano nam 13 odcinków. Potem okazało się, że ma być aż 26 i to była dla fantastyczna przygoda. Pojechaliśmy pod Bristol i poznaliśmy wszystkich, którzy zajmowali się serialem- reżysera, aktorów i wielu innych ludzi. To nam się bardzo podobało, ponieważ nie byliśmy zamknięci sami w studio.'
Zespół wynajął mieszkanie na Berkeley Square, niedaleko Trident Studios w Soho, gdzie projekt nabierał kształtu. Zabrało im to sześć miesięcy, które były okresem wytężonej pracy i na dodatek mieli dodatkowe projekty, które jeszcze przeciągały ukończenie nagrywania. W sumie trwało to prawie rok. Producentem był Tony Clarke, który robił też 'Knights In White Satin' zaespołu Moody Blues.Ciarán bardzo dobrze go wspomina. 'Bardzo łatwo się nam współpracowało a on wycisnął z nas ostatnie soki.'
Najdłuższy, podwójny odcinek serialu trwał godzinę, w tym zawierało się 26 minut muzyki. To było bardzo trudne zadanie dla zespołu, który nigdy nie wykonywał pracy na taką skalę. Clannad wpadli na bardzo mądry pomysł- każdy z bohaterów miał swój muzyczny motyw. Kiedy akcja tego wymagała, motyw ten mógł być odpowiednio wykorzystywany. 'Lady Marian' była rozpoznawalna dzięki harfie i melancholijnym dźwiękom. Herne'a zapowiadały 'synth chords' i dzwonki. Gdy pojawiał się Will Scarlet, można było usłyszeć złamane dźwięki i liryczne aluzje do tego, jak jego żona zginęła z rąk normandzkich najemników.
W związku z ograniczeniami czasowymi i dużą ilością odcinków, nie cała muzyka z serialu została wydana na płycie. Brakuje na przykład melodii tanecznych i okazałego motywu królewskiego. Clannad wykonywali te brakujące motywy podczas trasy koncertowej i na szczęście zachowały się nagrania tychże utworów na żywo.
'Robin Of Sherwood' po raz pierwszy ukazał się na antenie 28 marca 1984 roku. Druga seria zaczęła się w marcu 1995 a ostatnia zakończyła się w czerwcu 1986. Przez pierwsze dwa lata postać Robina grał Micheal Praed. Poten zaproponowana mu pracę w Ameryce i nie zagrał już w trzeciej serii. Poszukiwano nowego Robina i na jego miejsce znaleziono Jasona Connery, syna Seana.
Clannad odebrali nagrodę BAFTA w Grosvenor House w Londynie, którą postawili obok nagrody Novello za 'Harry's Game'. Album 'Legend' wydany w 1984 sprzedawał się dobrze, czym dotrzymywał kroku 'Magical Ring' i przekroczył liczbę 150,000 sprzedanych płyt.
Następną płytą Clannad była 'Macalla' z 1985 roku i była kolejnym wyraźnym krokiem w rozoju zespołu. Pól jest przekonany, że przygoda z 'Legend' dała im ogromne doświadczenie i pewność siebie, że byli gotowi dalej się rozwijać.
Co ciekawe, 'Legend' cały czas żyje wraz z 'Robin of Sherwood', który to sprzedaje się na VHS i DVD. Nowe pokolenia fanów podziwiają serial i muzykę, co niezmiernie cieszy Clannad. Niech moc będzie z nimi!